Awaken Realms

[Mr_Fisq]

Spoiler:

Bo można to zrobić po prostu bardziej profesjonalnie i lepiej.

Lepiej z Twojej perspektywy. Może z perspektywy ich procesów w firmie jest najlpeiej tak, jak jest?

Nie wiem jak Ty, ale ja np. jestem ich klientem i obchodzi mnie perspektywa klienta, a nie firmy.

Jak firmy AGD sztucznie postarzają sprzęt, żeby psuł się niedługo po gwarancji, to też nie powinniśmy ich krytykować, bo to "najlepsze z punktu widzenia firmy i jej procesów"?

[karp]

Spoiler:

Bo można to zrobić po prostu bardziej profesjonalnie i lepiej.

Lepiej z Twojej perspektywy. Może z perspektywy ich procesów w firmie jest najlpeiej tak, jak jest?

Nie wiem jak Ty, ale ja np. jestem ich klientem i obchodzi mnie perspektywa klienta, a nie firmy.

Jak firmy AGD sztucznie postarzają sprzęt, żeby psuł się niedługo po gwarancji, to też nie powinniśmy ich krytykować, bo to "najlepsze z punktu widzenia firmy i jej procesów"?

Każdy klient oczywiście ocenia to po swojemu. Ja tylko próbuję powiedzieć, że to, co klienta zdaniem najlepsze, nie zawsze jest najlepsze dla firmy. A firmy kierują się ranchunkiem zysków i strat. Gdzieś tam, są też oczywiście "straty wizerunkowe", ale je trudno wycenić.

[brazylianwisnia]

Moze da się zrobic to lepiej ale pytanie czy z perspektywy AR warto? Moga podać termin dostawy o 9mies dluzszy i pewnie bedzie na czas lub przed ale straca czesc klientow = mniej kasy. To raczej odpada bo nie dość ze mniejszy zysk to nie przyspiesza gry dla nas. Moga skroić rozwoj gry i wydac gorsza jakość ale to tez nie jest dobre rozwiązanie prawda? Mozna tez podnieść cene i zwiekszyc ilosc osób pracujących przy tytule tyle ze:
-obecna cena to wg nich zloty sroderk przy ktorym zarabiaja najwięcej w dluzszej perspektywie(inaczej ustaliliby inna cene)Wyzsza cena mogłaby oznaczac mniejszy zysk.
-zycie nie jest takie proste bo 3 kobiety nie urodzą nam dziecka w 3 miesiace.
W moim uznaniu AR jest w scislej czolowce tworzenia kampanijnych molochów i z tak rozbudowanym produktem w którym chca miec przyzwoita jakość wiąże sie wiele problemów. Do tego konieczonosc prowadzenia wielu projektow jednocześnie w celu utrzymania 150-200 pracowników i robi sie niezła łamigłówka.

[Mr_Fisq]

Każdy klient oczywiście ocenia to po swojemu. Ja tylko próbuję powiedzieć, że to, co klienta zdaniem najlepsze, nie zawsze jest najlepsze dla firmy. A firmy kierują się rachunkiem zysków i strat. Gdzieś tam, są też oczywiście "straty wizerunkowe", ale je trudno wycenić.

Oczywiście, że firma ma swoje cele, a klient swoje. Natomiast różne firmy prezentują różne postawy wobec klienta.
Jak sobie porównuję sposób rozwiązania problemu z wysyłką do Polski:
- Druga fala angielskiego Tainted Grail vs zamówienie grupowe Too Many Bones organizowane przez Curiosity,
to widzę która firma bardziej szanuje swojego klienta i dba o niego, i do której będę kierował zawartość mojego portfela.

[Hardkor]

...
Najwidoczniej nie wspierałeś Tainted Grail W tej kampanii AR zrobili coś, co ewidentnie wynikało z chciwości. W grze mamy pewien rodzaj przeciwników, którzy poruszają się po mapie. Ci przeciwnicy oznaczani są kartą, albo figurką. Figurki były sprzedawane osobno (za niemałe pieniądze). To jest ok, ale już po kampanii dołożyli kolejne takie płatne (drogie) pudło z nowymi przeciwnikami wymyślonymi już po kampanii Jaki był tego efekt? Wspierający, którzy kupili pierwsze pudło zostali postawieni przed wyborem: mam niepełny zestaw figurek, albo wykładam 300-400 zł i mam komplet. Wszystko już po kampanii Tu się AR nie popisało.

Ale z tego co kojarzę to dodatkowe potwory to potworki, które są w SG. Stworzyli nowe potworki, więc dorobili też figurki, właśnie dla ludzi, którzy po graniu z figurkami nie chcieliby grać SG bez figurek. No chyba, że to te same potwory z podstawki w innych pozach to nie widzę problemu wziąć sobie z podstawki figurki.

[Moonday]

Ale z tego co kojarzę to dodatkowe potwory to potworki, które są w SG

Tak, są w SG, ale nie było ich w SG w trakcie kampanii. AR zasłaniało się tym, dorobili nowe już po kampanii na prośbę wspierajacych, żeby była większa różnorodność. To trochę tak, jakby po kampanii Wiedźmina dodali nowe pudło z 30 figurkami potworów do kupienia za 300 zł, a to wszystko dla dobra graczy graczy Niby różnorodność by wzrosła, ale osobiście poczułbym się, że ktoś mnie robi na kasę i tak właśnie poczułem się w sytuacji z Tainted Grail.

[bobiaczek]

Ale z tego co kojarzę to dodatkowe potwory to potworki, które są w SG

Tak, są w SG, ale nie było ich w SG w trakcie kampanii. AR zasłaniało się tym, dorobili nowe już po kampanii na prośbę wspierajacych, żeby była większa różnorodność. To trochę tak, jakby po kampanii Wiedźmina dodali nowe pudło z 30 figurkami potworów do kupienia za 300 zł, a to wszystko dla dobra graczy graczy Niby różnorodność by wzrosła, ale osobiście poczułbym się, że ktoś mnie robi na kasę i tak właśnie poczułem się w sytuacji z Tainted Grail.

Faktycznie, pokiełbasiło mi się, bo kompletnie modelami potworów nie byłem zainteresowany. Nawet za jakąś symboliczną kwotę zamówiłem te ich dodatkowe karty. Chryja rzeczywiście była o to nieziemska.

Czy zmieniłoby odczucia tych od all-in gdyby AR dopiero po roku otworzył swój sklep i sprzedawał dodatek zainteresowanym? Tak/Nie? Pewnie też byłoby sporo narzekania, że poprawiają grę po czasie, że trzeba płacić za przesyłke....

[Probe9]

U mnie w tej chwili żółtą kartkę ma AEG, Starling Games (chociaż oni to chyba już pomarańczową) i Wookie, a nie ma jej np. Awaken Realms pomimo zawalania terminów, bo oni zawsze dają wybór i nie przypominam sobie, aby coś próbowali mi wcisnąć w tak bezczelny sposób, jak teraz jest to robione z All-inem i trzema figurkami w Wiedźminie.

A to nie mogę się tu zgodzić co do Awaken Realms. Po pierwsze przy 2 fali Tainted Grail dorzucili add-on z nowymi potworami, co chyba mogło wywołać FOMO u osób, które wzięły all-in wcześniej Czy to było fair ? No chyba nie do końca.

Oprócz tego jednak pochyliłbym się nad kwestią terminów. To zawalanie terminów można by tłumaczyć pandemią, niekompetencją czy nawet pechem w sytuacji kiedy zdarza się sporadycznie. Ale w przypadku AR to stał się niestety sposób na biznes. Przecież oni celowo wprowadzają w błąd konsumenta co do terminu, właśnie z przyczyn marketingowych. Celowo podają bardziej korzystny termin żeby zachęcić więcej potencjalnych nabywców, mając świadomość, że termin jest całkowicie nierealny. To jest dla mnie praktyka, której generalnie najbliżej do nieuczciwości.

[czebartek]

Jak dla mnie pierwsza i ostatnia kampania AR...

Nie ma co aż tak ostro podchodzić do tematu, no chyba że to jedyna gra na jaką czekasz i w międzyczasie nie masz w co ręce włożyć .
Ja już mogę machnąć ręką na długie terminy, jeśli tylko na koniec dostane świetnej jakości produkt - a w przypadku AR zazwyczaj tak jest.
Mam Nemesisa, TG, czekam na EF, Lockdown i ISS... i powiem tak liczę na jeszcze więcej od AR (Gaijin na horyzoncie ).

[Mr_Fisq]

Jak dla mnie pierwsza i ostatnia kampania AR...

Dla mnie druga i na razie ostatnia

Nie ma co aż tak ostro podchodzić do tematu, no chyba że to jedyna gra na jaką czekasz i w międzyczasie nie masz w co ręce włożyć .

Na drugą falę TG czekałem ~2.5 roku od ufundowania - dotarła do mnie ~rok po terminie.
Etherfields wersja angielska (ja czekam na polską) druga fala powinna dotrzeć do wspierających w grudniu - minionego roku.

Ja już mogę machnąć ręką na długie terminy, jeśli tylko na koniec dostane świetnej jakości produkt - a w przypadku AR zazwyczaj tak jest.

Można machać ręką na wszystko, albo można się jako konsumenta szanować. Zwłaszcza, że AR to nie jest jakieś mikro wydawnictwo dłubiące swój projekt życia po godzinach.

Ja stwierdzam, że środki przeznaczone na Etherfields pozwoliłyby mi ograć kilka gier przez te ~2 lata oczekiwania.

Aczkolwiek to jest dyskusja bardziej pasująca do wątku o samym wydawnictwie AR albo wpieraczkach ogólnie.

[MichalCh132]

Z całym szacunkiem, obsówka 3 miesiące to faktycznie obsówka. Pół roku to już spore opóźnienie które musiałby mieć naprawdę realne powody dlaczego się tak stało . Ale rok to już gruuubab przesada i zwykle oszukiwanie klienta co do terminów, szczególnie jeśli KAZDA ICH GRA MA TAKIE OPOZNIENIE, o czym doczytałem dopiero po kampanii. Wole dopłacić do takiego Tained Grail i kupić od kogoś kto czekał 2 lata, w międzyczasie 20 razy o niej zapomniał a teraz chce sprzedać. Często jeszcze w pudełku niedopakowanym.


Edit: Biorąc pod uwagę inflację w naszym pięknym kraju, dopłacając 100zl dla osoby która chce sobie przyciąć na KS'ie po 2-2.5 roku możliwe że nawet tak dużo się nie straci, to 20% ceny w zasadzie

[addekk]

Z całym szacunkiem, obsówka 3 miesiące to faktycznie obsówka. Pół roku to już spore opóźnienie które musiałby mieć naprawdę realne powody dlaczego się tak stało . Ale rok to już gruuubab przesada i zwykle oszukiwanie klienta co do terminów, szczególnie jeśli KAZDA ICH GRA MA TAKIE OPOZNIENIE, o czym doczytałem dopiero po kampanii. Wole dopłacić do takiego Tained Grail i kupić od kogoś kto czekał 2 lata, w międzyczasie 20 razy o niej zapomniał a teraz chce sprzedać. Często jeszcze w pudełku niedopakowanym.


Edit: Biorąc pod uwagę inflację w naszym pięknym kraju, dopłacając 100zl dla osoby która chce sobie przyciąć na KS'ie po 2-2.5 roku możliwe że nawet tak dużo się nie straci, to 20% ceny w zasadzie

Nemesis podstawowy pladge płaciłem poniżej 400zl.
Dzisiaj dalej ,chyba sprzeda się za prawie dwa razy tyle.
Tainted Grail podobnie podstawowy pladge około 400zl.
Po ograniu podstawki zwróci ci się prawiecałość a SG mogą być wartością dodatnia. To nie jest 100zl różnicy tylko zdecydowanie więcej

[czebartek]

Fakt faktem, że ja mogę mieć trochę inne odczucia, biorąc pod uwagę fakt że TG wziąłem sklepówkę i tylko dodatki + SG załatwiałem osobno i tylko na nie czekam, no ale to będzie raptem około roku nie 2-3 lata .

Etherfields też jakoś w tym roku brałem KS za pośrednictwem sklepu więc w sumie też nie będę długo czekał. Możliwe, że jakbym miał czekać ze 3 lata to byłbym podobnie wkur... jak Wy .

Niemniej ISS Vanguard brałem PL też więc zobaczymy czy to był błąd i trzeba było pójść w ENG żeby mieć wcześniej czy nie .

Anyway, za duży offtop już robimy chyba.

[SickMind]

Siema.
Pytanie odnośnie Etherfields PL.
Czy możecie podać przybliżoną datę polskiej wersji?
Jest szansa na na październik, czy raczej spodziewać się o wiele później?

[Soul_oka]

W którymś polskim sklepie widziałem już datę na grudzień wraz z Lockdown, więc pewnie razem przyjadą, ale czy to nastąpi w tym roku? Wątpliwe.

Mepel

[SickMind]

W którymś polskim sklepie widziałem już datę na grudzień wraz z Lockdown, więc pewnie razem przyjadą, ale czy to nastąpi w tym roku? Wątpliwe.

Mepel

Dzięki wielkie za odpowiedź.
Dobrze by było jakby samo AR raczyło się wypowiedzieć w tym temacie.
Wielu zamawiających zapewne kupiło swój egzemplarz gry sklepach internetowych. W tym wypadku wolałbym przeznaczyć część tej gotówki na Gry które się już pojawiają a na spokojnie odkładać na etherfields w dalszej kolejności.
Z drugiej strony jest to bardzo dziwne bo samo AR pokazało że wersje językowe są przygotowane do produkcji o czym informowali w sierpniu.

[Shodan]

Dobrze by było jakby samo AR raczyło się wypowiedzieć w tym temacie.
Wielu zamawiających zapewne kupiło swój egzemplarz gry sklepach internetowych. W tym wypadku wolałbym przeznaczyć część tej gotówki na Gry które się już pojawiają a na spokojnie odkładać na etherfields w dalszej kolejności.
Z drugiej strony jest to bardzo dziwne bo samo AR pokazało że wersje językowe są przygotowane do produkcji o czym informowali w sierpniu.

AR raczej nie wypowiada się na tym forum. Czytaj updaty na KS i słuchaj poniedziałkowych Q&A z Marcinem na FB.
Gra jest w produkcji i jeśli Chińczyki czegoś nie spartolą albo nie przyblokują kontenerów, to realny termin jest na listopad tego roku wysyłki do wspierających, sklepy zawsze dostają na końcu, więc 1-2 miesiące później.

[Shodan]

Wątek służy do dyskusji o wydawnictwie i możemy tu sobie wieszać psy na AR

EDIT:
Osobiście wsparłem EF jeszcze w 2019 i teraz na finiszu już nie chce mi się bić piany w tym temacie

[SickMind]

Wątek służy do dyskusji o wydawnictwie i możemy tu sobie wieszać psy na AR

To nawet nie chodzi o wieszanie psów na kimś ale o rzetelnym podejściem do klienta i nie obiecywanie mu gruszek na wierzbie.
Trzeba było od razu wprost napisać że podstawka wyjdzie na początku 2022 roku i koniec!
Uważam jednak, że AR Przy tylu pozycjach które wydało ostatnio kalkuluje koszty wysyłki i tylko czekać aż wymyślą kolejną grę,. Kolejny rok będziemy czekać na dodatki do Etherfielda bo w sumie by się opłacało żeby wszystko przyszło jednym rejsem.
Miałem zamiar zamówić jeszcze Tainted grail sundrop i ISS Vanguard. Ale jednak sobie daruję. Chociaż gry się w miarę fajnie zapowiadają to samo podejście do klienta mi się nie podoba i tym samym podziękuję AR.

[nosfgrip]

Niestety też zmieniłem swoje podejście do AR. Kibicowałem im, wsparłem Graala. I na tym skończę przygodę, bo ciągłe zwalanie wszystkiego na wszelkiej maści plagi egipskie jest słabe. Inni też drukują w Chinach i jakoś dają radę... Życzę im dobrze, bo zawsze dobrze, jak jest więcej wydawnictw niż mniej, ale ja już nie będę na nich głosować swoim portfelem. Cudowne prawo konsumenta.

[brazylianwisnia]

Wątek służy do dyskusji o wydawnictwie i możemy tu sobie wieszać psy na AR

To nawet nie chodzi o wieszanie psów na kimś ale o rzetelnym podejściem do klienta i nie obiecywanie mu gruszek na wierzbie.
Trzeba było od razu wprost napisać że podstawka wyjdzie na początku 2022 roku i koniec!
Uważam jednak, że AR Przy tylu pozycjach które wydało ostatnio kalkuluje koszty wysyłki i tylko czekać aż wymyślą kolejną grę,. Kolejny rok będziemy czekać na dodatki do Etherfielda bo w sumie by się opłacało żeby wszystko przyszło jednym rejsem.
Miałem zamiar zamówić jeszcze Tainted grail sundrop i ISS Vanguard. Ale jednak sobie daruję. Chociaż gry się w miarę fajnie zapowiadają to samo podejście do klienta mi się nie podoba i tym samym podziękuję AR.

To nie ma ekonomicznego uzasadnienia. Obecnie jedna gra nawet idzie kilkoma statkami. AR manipuluje czasami dostaw dla zysku w sensie aby nie zrazić klienta na wejsciu długim czasem oczekiwania. Przykład tego jak to źle działa był no w 7th Citadel gdzie sporo osób narzekało na odległy termin dostawy. Z drugiej strony czasy nie są całkiem funkcyjne ale zakładają naprawde perfekcyjny proces wsparty szczęśliwa koniunkcja planet.
Przy Lords of Ragnarock chcą spróbować wystartować z produktem blisko daty produkcji co powinno pomóc z terminami. Głosowanie portfelem jest zawsze najskuteczniejszym okazaniem niezadowolenia.

[manicminer]

Przy Lords of Ragnarock chcą spróbować wystartować z produktem blisko daty produkcji co powinno pomóc z terminami. Głosowanie portfelem jest zawsze najskuteczniejszym okazaniem niezadowolenia.

Jasne ! blisko daty produkcji czyli 2-3 lata do wersji PL ? Przecież nie napiszą, że trzeba będzie tyle czekać... pewnie podadzą rok i mydlenie oczu że już praktycznie wyprodukowane, a później standardowe update...

Wspierałem ostatnio Chronicles of Drungaror i Ankha, obie przyszły bardzo szybko, CoD koniec kampanii Nov 28 2019 przewidywany termin marzec 2021 dostałem w lipcu all-in, pewnie gdyby nie pandemia byłoby na czas.
Ankh - koniec kampanii May 5 2020, dostałem w zeszłym miesiącu all-in, przewidywany to maj 2021, pandemia nie przeszkodziła zbytnio tak jak przy CoD.

Tainted - koniec kampanii Dec 28 2018, termin podany 2019 , 2 wave w tym roku po angielsku, po polsku niby w grudniu... już to widzę jak przed świętami ogarną wysyłki... jednocześnie nie przeszkadza im to, że ciągle nowe projekty wystawiają... ot po prostu finansowy młyn i naciąganie wspierających na mrożenie kasy na lata.
Gry mają fajne, dobrze zrobione i warte ceny, ale podejście do wpierających marne niestety.

[brazylianwisnia]

Gry mają fajne, dobrze zrobione i warte ceny, ale podejście do wpierających marne niestety.

Przecież nie mówię że tak nie jest. Wersję językowe są dla nich trochę drugim sortem. Myślę że z Ragnarockiem mają na myśli że dostawa w przeciągu 12 miesięcy od kampanii ale zobaczymy.

[shuji]

Wersję językowe są dla nich trochę drugim sortem.

to też pokazuje ich podejście i szacunek do ludzi. np. Łowcy 2114 też były sporem sukcesem wspieraczkowym i autor zdecydował NAJPIERW wysłać do wspierających z PL a potem na świat.

[japanczyk]

to też pokazuje ich podejście i szacunek do ludzi. np. Łowcy 2114 też były sporem sukcesem wspieraczkowym i autor zdecydował NAJPIERW wysłać do wspierających z PL a potem na świat.

Nie, Łowyc nie byli sporym sukcesem

Łowcy na ostatniej kampanii 1000 wspierajacych ze stanów na 2500 wspierających - TG 13800 wspierajacych ze Stanów na 42000 wspierających ogółem