GRY-PLANSZOWE.pl

Cześć,
Z tego co rozumiem zakładając firmę co miesiąc płaci się zaliczki CIT/PIT i VAT.
Przykładowo ktoś przeprowadza kampanię na jesien. Produkcja, statek z Chin, fulfilment dopiero się zakończą w roku następnym.
Po doręczeniu gry nie ma dalszych planów - brak zysków na 2025, potencjalne zawieszenie firmy do następnej gry/kampanii.

(1) Mając wszystkie zyski z kampanii w 2024, będzie trzeba zapłacic podatki (nie mają kosztów, bo te dopiero wpadną w 2025).
To potem może nie starczyć tych pieniędzy na dowiezienie gry. To chyba tak nie może działać, jak to robią firmy wydając swoją pierwszą grę?

(2) Czy mając np 1000 wspierających ten cały przychód liczy się jako jeden rachunek, czy to jest 1000 osobnych rachunków do wprowadzenia dla księgowych?

To są bardzo dobre pytania, które powinieneś zadać księgowej albo doradcy podatkowemu. Forum to chyba ostatnie miejsce z którego powinieneś czerpać taką wiedzę jeżeli nie chcesz tej wiedzy później poszerzać też o doświadczenia z kontroli skarbowej

ad 1. często w tej kwestii mówi się o piramidzie finansowej. Następna wspieraczka finansuje kolejną grę i cześciowo chodzi o wygenerowanie kosztów. Zakładam, że część firm dobrze na tym wychodzi w sensie optymalizacji podatkowej, inne nie i wpadają w spiralę zadłużenia.

W uproszczeniu:
1. VAT od wplat odprowadzasz od razu
2. Jesli tylko zbierasz kase - to jest to zaliczka. Nie wykazujesz przychodu, pokazujesz ja tylko bilansowo
3. Jak zaczynasz dlugoterminowy projekt (fachowo mowimy.o kontraktach dlugoterminowych) - to musisz przyjac jakas metode rozliczania kosztow i przychodow, np wykazujesz odpowiednia czesc przychodu w proporcji do poniesionych juz kosztow i od tego odprowadzasz CIT
4. Przy kontraktach tego typu masz obowiazek tworzyc rezerwy na CIT przewidywany w przyszlosci (tzw podatek odroczony)