Strona 1 z 2

Fuse

: 21 kwie 2017, 09:56
autor: c08mk
Fuse

Ogólnie typowych dice placement unikam. Na jakiś czas mnie wciągają ale później przychodzi refleksja, że to jest rzut i przypasowanie kostek. Zwłaszcza po jakimś czasie gdy się zna grę, staje się ona bardzo przewidywalna mimo losowości z rzutów. Z dice placement mam appkę Elder Sign Omens i co jakiś czas do niej wracam.
W Fuse widzę, że dice placement jest bardziej zaawansowany, trzeba przypasować kolory, numery, czasem układać za kolejnością, czasem suma wyników kości musi określona, itd.

Czy ktoś grał może? Zwłaszcza solo, czy rozgrywka jest banalna czy jednak jest napięcie do ostatniej chwili?

Re: Fuse

: 21 kwie 2017, 12:21
autor: rattkin
Poczekaj tydzień, dostaniesz dużo recenzji, jak sądzę.

Re: Fuse

: 22 kwie 2017, 16:53
autor: Ascalogan
Mam od jakichś 6 miesięcy i pierwsze partie były naprawdę przyjemne i pełne emocji (dotyczy grania 2-4 osoby, w 5 osób nie miałem okazji i wątpię, że chciałbym zagrać). Natomiast gra dość szybko robi się powtarzalna i z czasem okazuje się, że to gracze robią grę - przy odpowiednim nastawieniu można przy niej miło spędzić czas. Jeśli chodzi o rozgrywkę solo to... kto co lubi. Ja uwielbiam grać solo (inni lubią krzyżówki czy sudoku), jednak po jednej próbie odłożyłem na stos 2+ ;-) Grając samemu po prostu rzucasz i sam mierzysz się z czasem i szczęściem; w więcej osób musicie liczyć się ze swoimi potrzebami i ew. błędami (Aśka, przez Ciebie pół miasto zginęło!).

Mogę porównać do Ucieczki, która też jest 10 minutowym "naparzaczem" kości. Pierwsze rozgrywki zdecydowanie na plus dla Fuse, jednak na dłuższą metę to bardziej podoba mi się Ucieczka i w nią też chętniej bym pograł.

Re: Fuse

: 23 kwie 2017, 18:55
autor: c08mk
Dzięki za info, zrobiłem preorder.
W ucieczkę nie grałem ale po przejrzeniu dostępnych informacji na jej temat nie specjalnie mi podeszła. Fuse za to może być właśnie tym czego szukałem z dice placement.
Jeżeli chodzi o solo to rzadko mam ekipę do grania stąd gra obowiązkowo musi mieć ten tryb. Inaczej nie za często byłoby ściągane pudełko z półki, o ile w ogóle.

Re: Fuse

: 24 kwie 2017, 15:03
autor: Portal Games
Mamy dla was artykuł o Fuse! :)

Zapraszamy do lektury: http://bit.ly/2pbZd3d

Re: Fuse

: 24 kwie 2017, 23:20
autor: EsperanzaDMV
Zagrałem dwa razy w klasyczne zasady i odstawiłem na pewien czas. Dawno żadna gra mnie tak nie zestresowała :( A nie po to gram w gry, by się stresować, tylko by się zrelaksować...
Ten licznik to moim zdaniem naprawdę poroniony pomysł :P

Za to po pewnym czasie, okraszonym spożyciem pewnych trunków, wróciliśmy do gry już bez klasycznego licznika, tylko odwróciliśmy zasadę - odpalaliśmy zwykły stoper, który mówił nam, jak szybko udało nam się ukończyć grę. Zabawy dużo więcej, stres zerowy, a satysfakcja i tak ogromna. Każda kolejna gra to coraz większe wysiłki, by jak najszybciej ułożyć, a w dodatku bez tego wrednego odliczania to już naprawdę fajna gra się robi :)

Re: Fuse

: 19 maja 2017, 22:37
autor: c08mk
Trzy pierwsze rozgrywki i dopiero za trzecim razem się udało wygrać. Gra jest trudniejsza niż się wydaje na obrazkach ale to przez licznik czasu.

Wykonanie gry jest na standardowym poziomie jak na karty plus kości. Pudełko 3x za duże w stosunku do zawartości ale przynajmniej zakoszulkowana gra się mieści bez problemu.

Na minus jest brak tłumaczenia aplikacji. Nie jest to konieczne do gry, bo komunikaty brzmiałyby np. "5 minut do zniszczenia statku..." ale mimo wszystko jak gra jest w polskiej wersji to i aplikacja powinna mieć głos polskiej lektor.

Re: Fuse

: 19 maja 2017, 22:55
autor: rattkin
Coś więcej napiszę później, ale pierwsze wrażenia po Pyrkonie miałem takie, że gra dość niefortunnie skaluje się na 3 osoby - dociągamy wtedy najmniej kostek i najczęściej zdarzają się sytuacje, gdzie kostki nie pasują. Gra, pomimo ograniczenia czasowego, jest dość podatna na alpha gamera - kogoś, kto bardzo szybko jest w stanie obiec wzrokiem wszystkie karty i ocenić najlepszy rozkład kości. Wydaje się to (w teorii) mało prawdopodobne, a jednak w grze potrafi się zdarzyć nad wyraz często - jest to relatywnie łatwe do wytrenowania.

Re: Fuse

: 20 maja 2017, 13:00
autor: Kisun
Spoko, wprowadź zasłonki i niech nikt chamstwo kart nie podgląda ;)

Re: Fuse

: 20 maja 2017, 21:28
autor: Ascalogan
rattkin pisze:Coś więcej napiszę później, ale pierwsze wrażenia po Pyrkonie miałem takie, że gra dość niefortunnie skaluje się na 3 osoby - dociągamy wtedy najmniej kostek i najczęściej zdarzają się sytuacje, gdzie kostki nie pasują. Gra, pomimo ograniczenia czasowego, jest dość podatna na alpha gamera - kogoś, kto bardzo szybko jest w stanie obiec wzrokiem wszystkie karty i ocenić najlepszy rozkład kości. Wydaje się to (w teorii) mało prawdopodobne, a jednak w grze potrafi się zdarzyć nad wyraz często - jest to relatywnie łatwe do wytrenowania.
Grałem w tą grę z 31 różnymi osobami. Ani razu się to nie zdarzyło, nikt nawet nie pomyślał, aby skupiać się na czyichś bombach. Owszem, jeśli jesteś/masz w swojej grupie kogoś, dla kogo granie za innych jest całym światem to faktycznie może to być problem... ;-)

Re: Fuse

: 20 maja 2017, 22:27
autor: rattkin
A ja grałem z ok. 10 i coś takiego prędzej czy później występowało (pojawiała sie jedna lub więcej osob ogarniających całość), ba - nawet prezentujący grę przejawiali takie zachowania. I co, kto ma fajniejszych znajomych? :)

Re: Fuse

: 21 maja 2017, 00:51
autor: DarkSide
rattkin pisze:A ja grałem z ok. 10 i coś takiego prędzej czy później występowało (pojawiała sie jedna lub więcej osob ogarniających całość), ba - nawet prezentujący grę przejawiali takie zachowania. I co, kto ma fajniejszych znajomych? :)
To mamy świetny tryb solo dla superwymiataczy :twisted:

Co prawda grałem na Pyrkonie w 4-osobowym składzie i wszyscy byliśmy na tym samym poziomie jarzenia, więc współpraca przebiegała gładko (wygraliśmy minutę przed czasem :mrgreen: ), ale faktycznie przy niezbyt szczęśliwym doborze współgraczy może wystąpić problemem lidera i to nawet w większym stopniu niż Robinsonach czy Pandemiach z uwagi na stresogenny czynnik czasu.

Z trochę innej beczki, myślę że Portal zrobiłby świetny deal, gdyby wydał wersję limitowaną w rozmiarze XXL - tym z pyrkonowego pokazu. Znalazłoby się wielu chętnych do zakupu gry w rozmiarze MAXI. :wink:

Re: Fuse

: 21 maja 2017, 22:57
autor: ko2a
A ja mam pytanie bo w instrukcji nie widzę

Sytuacja zdetonowania bomby vs kostka która nie pasuje do żadnego z graczy. Co się robi w pierwszej kolejności? Odrzuca i dobiera nowa bombę czy z gotowej bomby odrzuca pasująca kostkę do tej ostatniej przerzuconej?

Re: Fuse

: 22 maja 2017, 01:16
autor: KonradT
W angielskiej instrukcji jest napisane, że kości na rozbrojonych bombach są bezpieczne.

Re: Fuse

: 22 maja 2017, 07:24
autor: whiteraven
W polskiej podobnie. Jeśli kostka którą odbierasz rozbraja bombę to jest bezpieczna i nie podlega odrzuceniu.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Re: Fuse

: 22 maja 2017, 08:02
autor: Portal Games
c08mk pisze:Trzy pierwsze rozgrywki i dopiero za trzecim razem się udało wygrać. Gra jest trudniejsza niż się wydaje na obrazkach ale to przez licznik czasu.

Wykonanie gry jest na standardowym poziomie jak na karty plus kości. Pudełko 3x za duże w stosunku do zawartości ale przynajmniej zakoszulkowana gra się mieści bez problemu.

Na minus jest brak tłumaczenia aplikacji. Nie jest to konieczne do gry, bo komunikaty brzmiałyby np. "5 minut do zniszczenia statku..." ale mimo wszystko jak gra jest w polskiej wersji to i aplikacja powinna mieć głos polskiej lektor.
Polskie tłumaczenie aplikacji jest w toku!

Re: Fuse

: 22 maja 2017, 11:40
autor: Adar
Grałem w różnych składach i chyba najgorzej wypada na 5 graczy. Mówiąc najgorzej mam na myśli że jest po prostu za łatwo - ani razu nie udało nam się przegrać, nawet najtrudniejszy poziom zrobiliśmy minutę przed czasem. Nie jest to specjalnie dziwne, zważywszy że wybieramy z 5 kości a nie z 4 (lub 3). Zdecydowanie ilość kart podana w instrukcji dla tej liczby graczy jest zbyt mała (na każdym poziomie trudności).

Re: Fuse

: 22 maja 2017, 12:03
autor: c08mk
Adar pisze:Grałem w różnych składach i chyba najgorzej wypada na 5 graczy. Mówiąc najgorzej mam na myśli że jest po prostu za łatwo - ani razu nie udało nam się przegrać, nawet najtrudniejszy poziom zrobiliśmy minutę przed czasem. Nie jest to specjalnie dziwne, zważywszy że wybieramy z 5 kości a nie z 4 (lub 3). Zdecydowanie ilość kart podana w instrukcji dla tej liczby graczy jest zbyt mała (na każdym poziomie trudności).
A trudność "insane" gzie trzeba rozbroić tez bomby przed sobą? Przecież jak 3 osoby rozbroją to nadal się rzuca 5 kośćmi a gracz może wziąć tylko jedną ...

Re: Fuse

: 22 maja 2017, 14:38
autor: Adar
c08mk pisze:
Adar pisze:Grałem w różnych składach i chyba najgorzej wypada na 5 graczy. Mówiąc najgorzej mam na myśli że jest po prostu za łatwo - ani razu nie udało nam się przegrać, nawet najtrudniejszy poziom zrobiliśmy minutę przed czasem. Nie jest to specjalnie dziwne, zważywszy że wybieramy z 5 kości a nie z 4 (lub 3). Zdecydowanie ilość kart podana w instrukcji dla tej liczby graczy jest zbyt mała (na każdym poziomie trudności).
A trudność "insane" gzie trzeba rozbroić tez bomby przed sobą? Przecież jak 3 osoby rozbroją to nadal się rzuca 5 kośćmi a gracz może wziąć tylko jedną ...
A to ci powiem, że nie pamiętam. Na pewno rozbrojenie 29 bomb nie było problemem , rozbrajaliśmy również bomby przed nami ale mam wrażenie, że odrzucalismy kość za każdego gracza, który pozbył sie swoich bomb... co faktycznie baaardzo ułatwia grę :) Nie mniej jednak (pomijając w tym momencie poziom insane) na 5 graczy gra jest najłatwiejsza. następnym razem zagramy zgodnie z zasadami i zobaczymy, czy da się w ten sposób wygrać :)

Re: Fuse

: 29 maja 2017, 11:15
autor: yac00b
Mamy za sobą łącznie kilkanaście partii w składzie 3 i 4-osobowym.

W 4 osoby, po zapoznaniu się z mechaniką całkiem sprawnie idzie nam na drugim poziomie trudności, dorzucamy bomby o trudności 6. Prawdopodobnie przy następnej grze przeniesiemy się na poziom wyżej.

Gra w 3 osoby to trochę inna bajka. Niby tylko jedna kostka mniej, ale trudność rośnie dość znacznie. Na 3 gry na najniższym poziomie trudności ani razu nie byliśmy nawet blisko zwycięstwa.

Tak czy inaczej, jako filler sprawdza się bardzo dobrze, myślę, że w swojej kategorii i cenie to dobry wybór :)

Re: Fuse

: 09 cze 2017, 22:35
autor: siekan
Moja krótka opinia dotycząca Fuse i zasady gry, jeżeli ktoś jest ciekawy, jak wygląda rozgrywka. Zapraszam :)
PS: Opinia co do gry jest moja i tylko moja, proszę bez fali hejtu ;p

Re: Fuse

: 30 cze 2017, 10:14
autor: crsunik
Jest jakaś różnica między polską a angielską wersją poza instrukcją?

Re: Fuse

: 30 cze 2017, 10:17
autor: yac00b
Jeszcze okładka i zdaje się, że pudełko jest mniejsze ;)

Re: Fuse

: 02 lip 2017, 21:46
autor: KonradT
W angielskiej wersji woreczek jest wykonany z lepszego materiału i jest na tyle duży, że cała gra się w nim mieści.

Re: Fuse

: 09 sie 2017, 09:32
autor: Wroobel
Zagrałem kilka partii dwuosobowych - w tej konfiguracji gra jest mega trudna i często zdarzają się sytuacje zblokowania - konieczność przerzucenia jednej albo dwóch kości jest częsta i "rozwala" grę.
Z tego co piszecie im więcej osób tym gra łatwiejsza.

Dwa pytania:

1. po rozpatrzeniu rzutu została jedna kostka która nikomu nie pasuje, ale osoba która jeszcze nie wzięła kostki ma rozbrojoną kartę. Czy można dobrać nową kartę z puli i dopiero wtedy położyć na niej kostkę? Wówczas jest szansa że nie trzeba będzie przerzucać kości

2. wie ktoś może jak zdobyć kostkę promo - taką przezroczystą? Była dodawana do nakładu na Pyrkon