GRY-PLANSZOWE.pl

Od dzisiaj zdecydowanym liderem rankingu staje się Automobile. Zagraliśmy i gra nas totalnie zauroczyła zarówno bardzo wyczuwalnym klimatem, jak i płynnością rozgrywki i świetnie napisaną instrukcją (co akurat u Wallace`a jest nieczęste:) I pomyśleć, że tak długo leżała na półce...

mig pisze:To było bardzo trudne zadanie. I w zasadzie kolejność jest dość umowna - być może za kilka dni, gdy w innym nastroju będę, to czołowka wygladała by zupełnie inaczej... Wg mnie pierwszych 9 gier to gry bardzo dobre (a końcówka - no cóż: dla koneserów;)

1. Boże Igrzysko
2. Steam
3. Brass
4. Rise of Empires
5. Struggle of Empires
6. Perikles
7. Tinners Trail
8. Świat Dysku: Ankh Morpork
9. Aeroplany
99. Conquest of Empire
100. Hobbit: Gra Karciana

Ja reż bardzo lubię Automobile. Szkoda, że tak rzadko ląduje na stole.

adikom5777 pisze:Ja reż bardzo lubię Automobile. Szkoda, że tak rzadko ląduje na stole.

mnie najbardziej zaskoczyło, ze gra która na pierwszy rzut oka wydaje sie dość skomplikowana- rownież w aspekcie reguł (już te występujące w każdej turze 9 faz z tego cześć z podpunktami budzi respekt ) okazała sie tak intuicyjna. W zasadzie po pierwszej rundzie nie było już specjalnych wątpliwości jak grać. Dodatkowo - to tez chyba nietypowe dla tego autora- gra nie ma pierdyliona wyjątków od zasad (a te które są- np. w przypadku popytu -są bardzo czytelnie przypomniane na planszy). A przy okazji przepiękne wydanie, mnóstwo możliwości i niewiele losowosci. Mimo, ze uwielbiam Wallace'a i wiem czego sie generalnie po jego grach spodziewac to i tak Automobile mnie powaliły:)

Palmer pisze:

olocop pisze:A jaki jest TOP5, jesli wziąć pod uwagę grę na 2 osoby? Bo większość jest dla 3+ graczy.

Brass
A few acres of snow
London
Tinners Trail
Discworld

W Brassa można grać we dwójkę? Na BGG 3-4 players, ale recommended with 2,3,4? Jak to jest? Uprzedzam, nigdy nie próbowałem Wallace'a poza chyba Ankh Morporkh.

Trzeba wydrukowac plansze dostepna na bgg i mozna grac


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Generalnie chodzi o to że nie używa się kilku miast i albo się je zakrywa aby o tym pamiętac albo można wydrukować mape która zostałą skorygowana o te miejsca. Dodatkowo odrzuca się częśc kart

Jest plik na bgg, w którym jest to szczegółowo opisane

Fajny pomysł z tym rankingiem. Swoją drogą mógłby ktoś kiedyś zaprosić MW do Polski...
1. Brass
2. Struggle of Empires
3. God's Playground

skiper_83 pisze:Swoją drogą mógłby ktoś kiedyś zaprosić MW do Polski...

Już dawno zaproszony. Tylko ma dość daleko do Europy od czasów przeprowadzki.

Jak dla mnie
-bardzo dobre:
1. Steam
2. Automobile
3. Akry
-dobre:
4. Liberte
-średnie:
5. London
6. Age of Industry
7. Świat Dysku

nie grałem niestety w Brassa ani Boże Igrzysko

Po stu latach , wobec aktywności w wątkach innych autorów odkopie nieco wątek tego ulubionego.
Czy coś co się pojawiło ostatnio wywróciło ranking ?
U mnie coś doszło, więc i ranking nieco się zmienił.

1.Książęta Renesansu
2.Perikles
3.Brass
4.Empires of the Ancient World
5.Struggle of Empires/Conquest of the Empire
6.Rise of Empires
7.Automobile
8.Liberte
9.After the Flood
10.Way Out West
11.Byzantium
12.God's Playground/Boże Igrzysko
13.Age of Steam/Steam
14.Steel Driver
15. Tinners Trail
16.A Few Acres of Snow
17.Ships
18.Aeroplany
19.Age of Industry
20.Mordred
21.London
22.P.I.
23.Mythothopia
24.Tempus
25.Last Train to Wensleydale/First Train to Nuremberg
26.Via Nebula
27.Railways of the World
28.Getysburg
29.Fields of Glory
30.A Study in Emerald
31.Runebound
32.La Strada

Na razie nie zapowiada się ,żebym coś poznał nowego.
Jeśli jednak ktoś ma Toledo, Tyrus albo Lord of Creation to spróbuję, choć wiele nie oczekuje. Może Waterloo też bym spróbował.
Do Światów Dysku, Venusów , Doctorów Who , Zombi, Hobbitów , dziwnych małych wojen i orangutanów lub małych samolocików mnie nie ciągnie
Czekam aż wyjdzie Moa - może dopcha się do pierwszej 10

staszek pisze: Do Światów Dysku, Venusów , Doctorów Who , Zombi, Hobbitów , dziwnych małych wojen i orangutanów lub małych samolocików mnie nie ciągnie
Czekam aż wyjdzie Moa - może dopcha się do pierwszej 10

Onward to Venus to akurat bym polecał. Nie jest to szczególnie ciężki Wallace, ale mym skromnym zdaniem emocjonujący i satysfakcjonujący.

staszek pisze: Na razie nie zapowiada się ,żebym coś poznał nowego.
Jeśli jednak ktoś ma Toledo, Tyrus albo Lord of Creation to spróbuję, choć wiele nie oczekuje.
Do Światów Dysku, Venusów , Doctorów Who , Zombi, Hobbitów , dziwnych małych wojen i orangutanów lub małych samolocików mnie nie ciągnie
Czekam aż wyjdzie Moa - może dopcha się do pierwszej 10

To czekam z wszystkimi wyżej wymienionymi, kiedy wpadasz?

A ja z ciekawością obserwuję, co wyjdzie z A Handful of Stars.

Pewnie zaraz hardkorowcy mnie zlinczują, ale co począć jak wolę "lżejszego" Wallace'a? Jego ciężkie tytuły zawsze wydawały mi się przekombinowane i nie do końca intuicyjne. Nie wiem, co on ma, ale zawsze musi coś przekombinować, zrobić jakąś zasadę, która jest wyjątkiem od reguły. Ze znajomym ostatnio zażartowaliśmy, że "wiele osób gra w gry Wallace'a, ale nie wiele osób gra poprawnie". Dlatego moja mocno heretycka trójka wygląda następująco:

1. Via Nebula - proste, eleganckie i grywalne. No i jest to "najładniejszy" Wallace. Czeka w kolejce na zakup.
2. Onward to Venus - Na razie to "najbardziej klimatyczny" Wallace. Ciekawa i zabawna "przepychanka". Zdecydowanie muszę w to więcej pograć.
3. Discworld: Ankh Morpork - najzabawniejszy, i najbardziej oryginalny Wallace. No i Discworld. Stanowczo za późno w to zagrałem i żałuję, że nie mam na półce swojej kopii. Niestety obecne ceny są wzięte z sufitu.

Czekam na The Arrival i Moa. Oraz ładniejszą edycję Toledo i Ships.

Dawno nie grałem w Wallace'a - skandal rzec można by było. Last train leży na półce i czeka na zagranie i nie wiem czy się doczeka. Nowych Wallace'ów nie tykam. Czekam na ostatni wypust ze stajni Treefrog i chyba daję sobie spokój z kolegą A kiedyś tak bardzo lubiłem. Mimo wszystko Brass pozostał moją ulubioną grą, ale nie wiem czy to już przez sentyment, czy przez jakieś inne aspekty. Nie grałem jeszcze w Książęta Renesansu - nowa edycja zerka z półki, ale jakoś nie może się doczekać grania.

Na chłodno uszereguję kolejność.

1. Brass
2. Age of Steam
3. Study in Emerald (koniecznie 1 ed)
4. Perikles/Liberte (nie potrafię się zdecydować)
5. A few acres of snow
6. Automobile
7. Ankh Morpork
8. London
9. PI - bardzo fajna gra i bardzo niedoceniona
10. Boże Igrzysko
11. Tinners Trail
12. Ships (grałem tylko raz, więc była by może perspektywa na lepszą pozycję)
13. After the Flood (aczkolwiek tutaj mam mieszane uczucia bo gra dla mnie nie przeżyła próby czasu i wydaje mi się powtarzalna do bólu.... mimo, że koncept fajny i parę rozwiązań super tematycznych)
14. Mythothopia (niby wyciągnięte to co najlepsze z Akrów, połączone z Emeraldem, ale takie bez polotu i w ogóle meh)
15. Onward to Venus (pierwsze wrażenia były fajne, potem coraz gorzej. Brakuje mi emocji w tej grze i większej konfrontacji pomiędzy graczami).
16. Struggle of Empires - nisko, ale nigdy w naszym gronie nie udało jej się dograć do końca w gronie większym niż 3 osoby... stąd mocno mieszane uczucia i taka pozycja - ktoś chętny naprostować?
17. Steel Driver
18. Bizancjum - grałem raz niepełną grę i nie mam pojęcia co o tym sądzić, ale po tej niepełnej zupełnie nie porwało mnie to coś
19. Aeroplany - grałem raz i było ble
20. Fields of Glory

Do zagrania na półkach wciąż czekają Last Train i Książęta... może kiedyś

Gizmoo pisze: Czekam na The Arrival i Moa. Oraz ładniejszą edycję Toledo i Ships.

Niektórzy na BGG twierdzą, a moje doświadczenia niestety to potwierdzają, że Toledo jest zepsute.
Reprintu ma się doczekać London i ten tytuł zdecydowanie polecam. Średnio ciężki, bardzo dobry Wallace.

Z jakiegoś powodu London nie cieszy się wielkim powodzeniem. Miałem problem go sprzedać, nawet gdy był białym krukiem... A teraz oczywiście zastanawiam się nad kupnem nowej edycji xD

Tyrek pisze:5. Onward to Venus (pierwsze wrażenia były fajne, potem coraz gorzej. Brakuje mi emocji w tej grze i większej konfrontacji pomiędzy graczami).

Na BGG była o tym dyskusja. Powstał więc wariant, w którym następuje eskalacja kryzysów (testowałem - świetne!), a wszystkie Tension Tiles - wracają z powrotem do worka. Ten prosty zabieg bardzo zmienia grę i czyni ją bardziej konfrontacyjną.

Graliście w Zombiaki Ameryki? Jezeli tak to co uważacie o grze?

Wiele smaczków i twistów w wykonaniu. Zabawnych, pomysłowych, klimatycznych.
Ale mechanicznie cudem nie jest. Może to też nie moja kategoria? Taka losowa przygodówka z suchą mechaniką. Dla ludzi zaczynających planszówkowanie lub nie oczekujących móżdżenia jak znalazł. To nie jest najcięższy kaliber w arsenale mistrza wallecea na pewno

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Moj ranking majstra Wallacea wyglada tak:

1. Automobile (nr 1 z wszystkich gier jakie gralem)
2. Brass
3. Struggle of Empire
4. Gods Playground
5. Rise of Empire (najwieksza zagadka dla mnie, dlaczego ta gra ma takie niskie noty - to Wallace 300% przeca )
6. Liberty
7. Mythotopia (szkoda, ze nikt nie wydal w klimacie plemion slowianskich, zawsze jak gram to mam takie odczucia)
8. Ships
9. Aeroplany
10. A Study in Emerland

U mnie po sprzedaniu:

Automobile
Brass
Struggle of Empires
God's Playground
Rise of Empires
After the Flood
Runebound
Study in Emerald
Perikles
Tinners Trail
Steel Driver
Tempus

[gry MW są (czy raczej były) fajne i pomysłowe, ale strasznie szybko się zużywają.]

(i negatywnym zaopiniowaniu:

Last Train to Wensleydale
Via Nebula
Ankh Morpork
Aeroplany
Bizancjum
A Few Acres of Snow
Steam
Empires of the Ancient World
Toledo
Age of Industry)

pozostały starannie wyselekcjonowane perełki:

1. London
2. Age of Steam
3. Ships
4. Princes of the Renaissance (w to mało grałem, chciałbym więcej w celu wyrobienia lepszej opinii)

jax pisze: ↑13 sie 2018, 23:51 [gry MW są (czy raczej były) fajne i pomysłowe, ale strasznie szybko się zużywają.]

jax, masz na myśli zużycie w sensie regrywalności czy .... fizyczne?

Ja np bardzo lubię Railways of the World i Age of Industri czyli "uproszczone" wersje Steam i Brass.

Akry są grą świetną (mimo błędu) i zainspirowały jeszcze lepsze Hands in the Sea.


Prostsze, nowsze gry Martina też są fajne, ich największa wadą jest, że nie są Brassem .


Ostatnio zagrałem wreszcie w Automobile, dla mnie świetne, dla 1 osoby ciekawe, dla 3 pozostałych fatalne ... Więc są gusta i brak gustu ....żart oczywiście, bo każdy lubi coś innego. Ja tam w Martina wierzę.

1. Brass
2. Ankh-Morpork
3. Steam
4. A Few Acres of Snow
5. Age of Steam
6. Ships
7. Age of Industry
8. A Study in Emerald
9. P.I.
10. Gettysburg

Ten temat uzmysłowił mi w ile gier MW już grałem (a to nie jest pełna lista, ale paru z gier granych raz, dawno temu nie pamiętam w ogóle) i ile on tego natworzył