Strona 2 z 2

Re: Heaven & Ale (Michael Kiesling, Andreas Schmidt)

: 30 gru 2022, 20:37
autor: Yavi
Fojtu pisze: 30 gru 2022, 11:44
warlock pisze: 30 gru 2022, 10:27 Tutaj też ostatni zbiera pominięte żetony, tylko że nie wykonuje kilku ruchów z rzędu ;).
Z moich doświadczeń po prostu to się nie opłaca i skacze się mocno do przodu po ważniejsze żetony. Szczególnie, że są po prostu beczki za konkretne rzeczy do zdobycia.
Jeżeli dobrze pamiętam, to bardzo słabym elementem było jak silne były żetony 1 i 5 (nie jestem pewien na 100%) ze względu na kilka elementów, które je premiowały - beczki, efekt i budynki. Efekt jest taki, że przeskakiwanie mocniej do przodu jest mocno premiowane, a niespecjalnie jest realna nagroda za zostanie w tyle. Takie były u nas wnioski po 3 partiach na 3 osoby.
Jestem po jakichś kilkudziesięciu partiach (gra z mojej ścisłej topki) i się nie zgodzę. Wygrywałem i lecąc do przodu (ale też nie jakoś ekstremalnie szybko), idąc w równym tempie z innymi i zostając z tyłu, zbierając tańsze żetony. Przeskakiwanie do przodu widać w ostatnim okrążeniu, bo liczba dysków jest ograniczona i każdy chce zapunktować. Powiedziałbym nawet, że mocne lecenie do przodu (z pomijaniem dysków) może pod koniec się źle skończyć, bo jednak karty za odpalane dyski są dość potężne.

Najczęściej jednak wszyscy idą mniej więcej równo, ważne jest obserwowanie co robią przeciwnicy i dostosowywanie się do tego.