Gry planszowe w świadomości społeczeństwa.
- 612
- Posty: 435
- Rejestracja: 16 mar 2015, 15:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 564 times
Re: Gry planszowe w świadomości społeczeństwa.
Nie no te telefony to patologia. Nie w sensie same telefony, równie dobrze taka osoba mogłaby książkę czytać. Po co w ogóle się wspólnie spotykać, skoro taki gość nie jest zainteresowany wspólnym spędzaniem wolnego czasu? Tak samo można oglądać razem film czy, nie wiem, pójść do muzeum - jeżeli ktoś w tym czasie gapi się w telefon, to znaczy, że nie jest wspólną formą rozrywki zainteresowany. Jaki jest więc sens robić coś razem? Tym bardziej, że granie w gry planszowe to nie tylko "moja tura, twoja tura", gra i przeżywa rozgrywkę się jak dla mnie wspólnie - również w turze współgracza. Brzmi to oczywiście jakbym bezczelnie odmawiał innym prawa do sposobu spędzania czasu, ale jakoś nie potrafiłbym sam czerpać przyjemności ze spotkania, podczas którego ktoś dawałby mi ostentacyjnie do zrozumienia, że woli robić w tym czasie co innego z kimś innym lub sam.
- hrachubi
- Posty: 397
- Rejestracja: 17 sty 2013, 20:07
- Lokalizacja: Pruszków
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 10 times
Re: Gry planszowe w świadomości społeczeństwa.
Wydaje mi się, że Windziarz w jednym Gradaniu opowiadał, że grali gdzieś, kiedyś na żywo z człowiekiem który czekając na swoją turę wykonywał ruchy w innej grze na BGA.Nilis pisze: ↑10 lut 2022, 22:32A jaka byłaby wasza reakcja jakbyście grali w grupie i jeden z graczy miałby całą rozgrywkę nos w telefonie bo grałby w tym czasie w grę na komórce ale jednocześnie zza telefonu podpatrywałby co się dzieje na stole i ogólnie grał poprawnie z wami w planszówkę (dobra podzielność uwagi)
- PytonZCatanu
- Posty: 4554
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1695 times
- Been thanked: 2130 times
Re: Gry planszowe w świadomości społeczeństwa.
Grałem kiedyś partie na 4 osoby w Zakazane Gwiazdy. Downtime był tak duży, że z jednym ze współgraczy graliśmy w szachy na telefoniehrachubi pisze: ↑12 lut 2022, 22:30Wydaje mi się, że Windziarz w jednym Gradaniu opowiadał, że grali gdzieś, kiedyś na żywo z człowiekiem który czekając na swoją turę wykonywał ruchy w innej grze na BGA.Nilis pisze: ↑10 lut 2022, 22:32A jaka byłaby wasza reakcja jakbyście grali w grupie i jeden z graczy miałby całą rozgrywkę nos w telefonie bo grałby w tym czasie w grę na komórce ale jednocześnie zza telefonu podpatrywałby co się dzieje na stole i ogólnie grał poprawnie z wami w planszówkę (dobra podzielność uwagi)
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
Re: Gry planszowe w świadomości społeczeństwa.
Czyli emocjonalnie zapędziłam się nieco w interpretacji..MichalStajszczak pisze: ↑04 lut 2022, 10:50 Związek frazeologiczny "kobieca ciekawość" umieściłem w cudzysłowie i dołączyłem emotikon co moim zdaniem jednoznacznie pokazuje, że to był żart a nie żadne "piętnowanie".
Zwracam honor
- MaMiKr
- Posty: 196
- Rejestracja: 20 paź 2017, 10:10
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Re: Gry planszowe w świadomości społeczeństwa.
dla mnie odpowiedź jest prosta, jak się czymś nie interesujesz to nie zagłębiasz się w temat. Więc jeśli nie szukałeś gier planszowych głębiej to widziałeś tylko te co są na wierzchu Tak jest ze wszystkim, co nie jest popularne lub nie obracasz się w takim gronie gdzie to jest normalne.
np. Mieć 200+ gier planszowych dla moich znajomych to coś normalnego, ale znajomi Żony patrzą jak na świra, a jak usłyszą że co nie które kosztuje 500 zł to chwytają się za głowę.
np. Mieć 200+ gier planszowych dla moich znajomych to coś normalnego, ale znajomi Żony patrzą jak na świra, a jak usłyszą że co nie które kosztuje 500 zł to chwytają się za głowę.
prowadzę @Cosoplanszowkach i kanał https://www.youtube.com/@cosoplanszowkach/featured